Tag: #PiotrSpottek
W KRAKOWIE
A w Krakowie w piątek 25 sierpnia zwiedziliśmy Rydlówkę i spotkaliśmy się z piosenkarzem jazzowym Markiem Bałatą. Wzięliśmy też udział w Remizie organizowanej przez Remiego Juśkiewicza i Agnieszkę Kuchnię – Wołosiewicz w Kawiarni Literackiej. W sobotę bardzo miło spędziliśmy czas w Restauracji Pod Gruszką w towarzystwie Józefa Barana, Marka Burskiego i Radka Partyki. Zrobiliśmy mnóstwo zdjęć, a Marek Burski uwiecznił nasze spotkanie w okolicznościowym czterowierszu:
Dziś święto poezji
w Krakowie „Pod Gruszką”
bo razem usiedli
J. Baran z M. Duszką.
🙂
Maria Duszka i Józef Baran, fot. Marek Burski
W RYDLÓWCE
W PIWNICY POD BARANAMI
W KAWIARNI LITERACKIEJ
A to link do krakowskiej edycji Remizy:
https://www.facebook.com/RemiSongwriter/videos/6776606632401447?idorvanity=829972022036851
WYWIAD BARBARY KOWALEWSKIEJ Z PIOTREM SPOTTKIEM NA PORTALU „KULTURA U PODSTAW”
Na portalu „Kultura u podstaw” napisano:
Przez wiele lat był menedżerem artystów. Zorganizował sam lub we współpracy z innymi ponad 3 tysiące wydarzeń kulturalnych. Z Piotrem Spottkiem, tegorocznym stypendystą Marszałka Województwa Wielkopolskiego w dziedzinie kultury rozmawia Barbara Kowalewska.
Kliknij link, aby przeczytać:
https://kulturaupodstaw.pl/kto-sie-zmiesci-pod-tym-niebem/?fbclid=IwAR1JqCNYoLZfG35TlrmGeOpyiqpY3nzc-ZnveiTCUTr5ljg9jc3sUcqLCms
U PIOTRA SPOTTKA „POD WIELKIM DACHEM NIEBA”
Maria Duszka
WIERSZ IWONY PRZYGODY NAPISANY NA 50 URODZINY PIOTRA SPOTTKA
Urodziny Piotra Spottka – 01.04.2017
Krąży w świecie taka plotka,
że z czymś fajnym to do Spottka,
śpiewasz, czy też recytujesz
Spottek pod swój dach przyjmuje.
W eter puści, porozmawia –
to jest właśnie Spottka sprawa,
aby dotrzeć do wrót duszy
zatwardziałe serca wzruszyć.
Czyś harfistka, eseistka
frak na tobie, czy kapotka,
niepotrzebna szminka, szczotka,
gdyż swoboda jest u Spottka.
Więc, gdy poznasz Piotra Spottka,
cała reszta to już płotka
wszak dla Spottka to drobnostka,
by artysta z ciebie powstał
Uf, kolejna będzie zwrotka
jak poznałam pana Spottka
W oko wpadła nam ulotka,
że impreza jest u Spottka,
strój odświętny, w dłoń paprotka –
pójdźmy więc odwiedzić Piotrka.
Chociaż w sercu jest dygotka,
wystąpimy dziś dla Spottka.
Zdrowia, szczęścia winszujemy
Piotrze Spottku DZIĘKUJEMY !
Pochodzi z położonego w północnej Wielkopolsce Zakrzewa Złotowskiego. Niemcy nazywali tę wieś „Klein Warschau – mała Warszawa” – z powodu zaciętej walki tutejszej ludności o polskość. Do końca II wojny światowej tereny te należały do Niemiec.
Do 14 roku życia Piotra wychowywała babcia Gertruda. Dobrze mówiła po polsku i po niemiecku, pisała jednak lepiej po niemiecku. To była – do pewnego momentu – najważniejsza kobieta w jego życiu. Piotr bardzo dużo jej zawdzięcza.
Już pod koniec szkoły podstawowej zaczął słuchać muzyki. Z zagranicznych gwiazd to były zespoły: Genesis, Lynyrd Skynyrd, Pink Floyd, Marillion, a z polskich przede wszystkim wykonawcy poezji śpiewanej: Marek Grechuta, Tadeusz Woźniak, Halina Frąckowiak, Alicja Majewska, Zbigniew Wodecki. Jedną z ulubionych gwiazd Piotra był Leszek Długosz. „Kiedy byłem w 7 klasie znalazłem jego adres w książce telefonicznej i napisałem do niego list. A on wkrótce mi na niego odpowiedział. Tak zaczęła się nasza znajomość. Otrzymywałem od niego tomiki wierszy, płyty, albumy. Moja dobra komitywa z Leszkiem trwa do dziś. Korespondowałem wtedy również ze Stanisławem Lemem. Zawsze ciągnęło mnie do artystów.” – wspomina Piotr.
Sam też próbował tworzyć. Pisał opowiadania i wiersze. Zdarzyło mu się m.in. napisać dwie piosenki, które poszły w świat. Stało się tak dzięki koledze, który skomponował muzykę do tych tekstów. Piotr, z właściwą sobie skromnością, niechętnie się do tego przyznaje, choć jeden z tych utworów ma na You Tube (jako anonimowy) kilkanaście milionów wysłuchań.
W 1982 r. rozpoczął naukę w Niższym Seminarium Duchownym w Wieliczce. Nauczycielami były osoby świeckie, dyrektorem zaś zakonnik – ojciec Szymon Bienias. Polonistka Urszula Guzik zachęcała uczniów do obcowania z poezją, ze sztuką. Szkołę odwiedzali znani aktorzy, głównie krakowscy. „Myślę, że to wszystko miało na nas pozytywny wpływ. Moim kolegą z klasy był ojciec Leon Pokorski – dziś znany poeta i autor tekstów piosenek. Jego utwory wykonuje m.in. Agnieszka Chrzanowska. Cenionym poetą, członkiem zarządu krakowskiego Oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich jest mój o 2 lata starszy kolega ojciec Eligiusz Dymowski, obecnie proboszcz parafii p.w. Stygmatów św. Franciszka z Asyżu w krakowskich Bronowicach.” – mówi Piotr.
Z Wieliczki miał blisko do Krakowa. Jeździł tam, kiedy tylko mógł. Przede wszystkim często odwiedzał „Piwnicę Pod Baranami” – wstęp do niej był dozwolony od lat 18, on – wprowadzony przez samego Leszka Długosza – bywał tam już od 15 roku życia.
Drugą pasja Piotra był sport. Bardzo lubił grać w piłkę nożną. Do szkoły w Wieliczce przyjechał Adam Nawałka. Tak, tak, późniejszy trener reprezentacji Polski. Wtedy był tak zwanym skautem – poszukiwał młodych, dobrze zapowiadających się piłkarzy. Obserwował jeden z meczów i wybrał Piotra i jego kolegę do drużyny młodzików w Wiśle Kraków. Niestety, ich kariera piłkarska nie trwała długo. Dyrektor szkoły po pewnym czasie uznał, że chłopcy zbyt dużo czasu tracą na boisku. Jednak kiedy Piotr został studentem Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, to wielokrotnie sędziował mecze międzyseminaryjnej ligi „O puchar kardynała Franciszka Macharskiego”. Dobrze czuł się w tej roli. Marzył nawet o tym, aby być sprawozdawcą sportowym, kimś takim jak na przykład Jan Ciszewski.
Studia w Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie
„To były cudowne lata. Chłonąłem wtedy atmosferę Krakowa. Poznawałem poetów, bardów, pisarzy. To były liczne spotkania z Piotrem Skrzyneckim, Anną Szałapak, Jackiem Wójcickim, Leszkiem Wójtowiczem i innymi gwiazdami. W każdym programie piwnicznym zawsze było trochę improwizacji. Piotr Skrzynecki nigdy się nie powtarzał. Odwiedzałem też Jamę Michalika, gdzie były bardziej jazzowe klimaty. Występowali tam: Andrzej Zaucha, Tadeusz Leśniak, Zbyszek Soroka , Tadeusz Krok. Ten pociąg do ciekawych miejsc kierował mnie także do Loch Camelot, Zielonego Szkiełka, Piwnicy św. Norberta.” – wspomina Piotr.
W Zielonym Szkiełku bywali jego rówieśnicy z całej Polski. Szefem był Kamil Śmiałkowski, obecnie recenzent i krytyk filmowy. Występowali tam: Robert Kasprzycki, Janusz Radek, Szymon Zychowicz, Dominika Kurdziel, Grzegorz Halama i Basia Stępniak – Wilk, która obecnie prowadzi audycję „Muzyczna bombonierka” w Radiu Kraków.
Animator we Wronkach i Jarocinie
Po zakończeniu studiów Piotr trafił do Wronek. Postanowił wtedy otworzyć swój notes z kontaktami i zaczął planować imprezy. Pierwszą zorganizował z Bohdanem Smoleniem i kabaretem „Pod Spodem” – to było pięć występów w ciągu jednego dnia. Potem to już szło lawinowo. W 1993 r. trafił do Jarocina. „Tam się „rozbujałem”, miałem niezliczoną ilość pomysłów. Nie jestem w stanie wyliczyć wszystkich imprez, które organizowałem. Przez Jarocin przewaliło się mnóstwo ludzi: Marcin Daniec, Eleni, Jacek Wójcicki, Edyta Geppert, Jerzy Filar, Jacek Kaczmarski, Jan Kondrak z zespołem Zakon Muzyczno-Literacki; współzałożycielem tej formacji był Piotr Mikołajczak, późniejszy dyrektor Sony Music Polska. Anna Chodakowska wystąpiła z „Mszą wędrującego”. Towarzyszył jej kompozytor muzyki oraz jeden z najwybitniejszych wirtuozów gitary klasycznej Roman Ziemlański, z którym miałem przyjemność współpracować także przy jego recitalach z piosenkami Okudżawy, Herberta i innych. Genowefa Pigwa czyli Bronisław Opałko na zakończenie występu zdejmował swój strój sceniczny, pięknie grał na fortepianie i śpiewał utwór Marka Tercza. Marek to wspaniały bard z Kielc, jego koncerty zawsze ładowały mnie energetycznie. Bywała też krakowska Piwnica św. Norberta ze Stefanem Błaszczyńskim i Marią Lamers.” – opowiada Piotr.
W Jarocinie wydawał z młodzieżą gazetkę, do której pisał m.in. Leszek Elektorowicz związany wtedy z „Tygodnikiem Powszechnym”. Piotr zamieszczał tam recenzje muzyczne i wywiady z artystami.
W latach 1993-1999 jako pedagog spędzał w wakacje 10-12 dni z młodzieżą szkolną w Krakowie. Nie tylko zwiedzali miasto. To były przede wszystkim spotkania z interesującymi ludźmi. Bywali nawet w mieszkaniach u zaprzyjaźnionych artystów: Grzegorza Turnaua, Pawła Orkisza, Tomka Żółtko. Oczywiście była też Piwnica pod Baranami, Jama Michalika i inne ciekawe miejsca.
Radiowy dziennikarz muzyczny – początki
W 1993 r. przyszedł do Piotra redaktor naczelny „Gazety Jarocińskiej” i powstającego wtedy „Ja-Radia” i zaproponował mu prowadzenie audycji. Wiedział, że ma dużą płytotekę. Powiedział mu: „Kto jak kto, ale ty najlepiej byś się sprawdził w takiej audycji z poezją śpiewaną”. I tak oto Piotr Spottek został radiowym dziennikarzem muzycznym. Nie zastanawiając się długo, nadał audycji tytuł nawiązujący do wiersza Edwarda Stachury i płyty Starego Dobrego Małżeństwa „Pod wielkim dachem nieba”. Jako dżingiel audycji wybrał też piosenkę Jana Kondraka z tekstem Stachury.
Przez cztery lata w każdą środę w godzinach 17.15-18.00 nadawał muzykę z „krainy łagodności”, przeprowadzał wywiady z artystami, których zapraszał na występy do Jarocina.
Od Grechuty do Pendereckiego
W 1996 r. przeprowadził się na Kujawy. Przez kolejne 2 lata pracował w gnieźnieńskim Radiu Święty Wojciech, późniejszym Radiu Plus. Tam miał w każdą sobotę audycję od 22.00 do 24.00. W dalszym ciągu nosiła ona tytuł „Pod wielkim dachem nieba”. Wtedy też zrealizował swoje marzenie – zorganizował i poprowadził koncert Marka Grechuty. Tak wspomina to wydarzenie: „Marzyłem o tym od dawna. Mówiłem sobie nawet, że jak już to zrobię, to mogę odejść na niebieskie połoniny. Wiemy już dzisiaj, że pan Marek miał poważne problemy zdrowotne, często nie był w stanie wyjść na scenę. Jacek Wójcicki wiedział o tym moim marzeniu. Któregoś dnia zadzwonił do mnie z Krakowa i powiedział, że właśnie teraz Grechuta jest w dobrej formie i mogę go zaprosić. Tak też zrobiłem, koncert bardzo się podobał, pieśniarz został nagrodzony owacjami na stojąco.”
W Gnieźnie organizował też między innymi koncerty Stanisława Soyki, Roberta Janowskiego, Ryszarda Rynkowskiego, Danuty Błażejczyk, Jacka Wąsowskiego (to pierwsza gitara w zespole Maryli Rodowicz) z zespołem „Chili My”. Od 2000r. organizował całe trasy, czasem nawet po 15 koncertów w 3 tygodnie. Na przykład z Markiem Gałązką w duecie z saksofonistą lub zespołem „The Transistors”, gdzie grali synowie Marka (obecnie występują w zespole Tymona Tymańskiego). Było wiele koncertów Starego Dobrego Małżeństwa. W 2002 r. dzięki Jerzemu Zelnikowi poznał Roberta Grudnia. Zorganizował z nim wiele imprez o charakterze sakralnym. Występowali na nich m.in.: Anna Seniuk, Krzysztof Kolberger, Jerzy Zelnik, Olgierd Łukaszewicz. W 2005 r. w Gnieźnie, Inowrocławiu, Sanoku, Płocku i Piszu współorganizował koncerty Krzysztofa Pendereckiego z Chórem Polskiego Radia w Krakowie, Georgijem Agratiną i Robertem Grudniem.
Były imprezy, podczas których Grażyna Barszczewska śpiewała i recytowała „Kwiaty Polskie” przy fortepianowym akompaniamencie Włodzimierza Nahornego. Był też spektakl z czytanymi przez Barszczewską listami Chopina, jego utwory śpiewała Magda Idzik z Opery Narodowej w Warszawie, na fortepianie grała Japonka Kayo Nishimizu. Potem zaczął organizować spotkania z pisarzami i aktorami, m.in. z Anną Romantowską, Emilią Krakowską, Anną Nehrebecką, Olgierdem Łukaszewiczem, Teresą Lipowską.
Wiele ciekawych imprez współorganizował z panią Julitą Maciaszek – dyrektorką Centrum Kultury i Sztuki w Sępólnie Krajeńskim. Na przykład w cyklu pod nazwą „Sępoleńska Akademia Sukcesu” wystąpili ludzie pochodzący z małych miejscowości, którzy zdobyli sławę. Byli to m.in. Tomasz Sekielski, Paweł i Antoni Królikowscy, Agnieszka Więdłocha, Krzysztof Zanussi, Zbigniew Boniek, Mirosław Hermaszewski, Bogdan Rymanowski (w todze prawnika) i Dominika Figurska.
Z czego jest najbardziej dumny? Na pewno z koncertów Pendereckiego. To wielki świat. Ważne imprezy to także występy Stanisława Soyki z kapelą w Lipnie i Gnieźnie, Grzegorza Turnaua z zespołem w Operze Szczecińskiej. Niełatwym wyzwaniem było prowadzenie trzydniowej edycji Jurajskiego Lata Filmowego w Złotym Potoku. Wystąpili tam Dariusz Kowalski, Małgorzata Królikowska – Ostrowska i Paweł Królikowski. Piotr robił z nimi wywiady przed widownią liczącą nawet po 12 tysięcy ludzi.
Którą ze swoich aktywności zawodowych lubi najbardziej? „Największą radość sprawiają mi koncerty bardów. Zajmuję się także organizacją spotkań z aktorami, pisarzami czy politykami. W lipcu 2016 r., po 16 latach przerwy wróciłem do prowadzenia audycji radiowych „Pod wielkim dachem nieba”. Najpierw była to praca w Radiu Zachód, a potem we wrocławskim Radiu Muzyczna Cyganeria, którego szefem jest Leszek Kopeć. Moich audycji można posłuchać w każdy poniedziałek w godzinach 20.00 – 22.00, powtórki są w czwartek o tej samej porze i w niedzielę w godzinach 18.00 do 20.00. Od 2020 r. moją audycję emituje też w każdą sobotę w godzinach 17.00 – 19.00 czasu polskiego polonijne Radio Islanders nadające z Colchester w Wielkiej Brytanii, a od 2022 r. w każdy wtorek w godz. 21.00 – 23.00 także jeleniogórskie Radio KSON. Zapraszam do słuchania poszczególnych odcinków audycji na You Tube: pod linkiem https://www.youtube.com/channel/UCdTUttCnrdVFi38hpT2rENQ” – zachęca Piotr.
Jaka jest idea tej audycji? Na początku Piotr grał mniej popularnych wykonawców, sięgał po artystów mało znanych, którzy rzadko albo prawie wcale nie byli prezentowani w radiu. Od jesieni 2017 r. postanowił prezentować także gwiazdy. Każdego tygodnia otrzymuje za pośrednictwem poczty po kilkanaście płyt – od wykonawców i wytwórni muzycznych takich jak: Warner Music Poland, MTJ czy Dalmafon. I gigabajty plików muzycznych przesyłanych w e-mailach i za pośrednictwem Facebooka. Samo ich przesłuchiwanie zajmuje mnóstwo czasu, ale Piotr to lubi.
Przybywa partnerów medialnych wspierających audycję. Jest też logo profesjonalnie opracowane przez Annę Wysocką z firmy Quanmedia. Znalazło się już ono na kilkudziesięciu płytach.
O tym, że środowisko „krainy łagodności” zaczyna dostrzegać jego pasję i pracę świadczy między innymi fakt, że jest zapraszany do jury festiwali literackich. Na organizowanych w Gubinie „Poetyckich rubieżach” znalazł się w interesującym gronie. Wśród jurorów festiwalu byli: Jan Poprawa (przewodniczący), Urszula Dudziak, Janusz Radek, Szymon Zychowicz, Krzysztof Kiljański, Ewa Andrzejewska, Małgorzata Wlazeł, Joanna Zbudniewek – Lewandowska i Roman Puchowski.
W 2020 r. Piotr obronił pracę magisterską na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Tytuł pracy brzmiał: „Cnoty teologalne w twórczości polskich bardów: Antoniny Krzysztoń, Marka Tercza i Jana Wołka”. W tymże roku audycję Pod Wielkim Dachem Nieba zaczęło emitować polonijne Radio Islanders z Wielki Brytanii.
W 2021 r. Piotr otrzymał Nagrodę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego za osiągnięcia w upowszechnianiu kultury, a w 2022 r. stypendium Marszałka Województwa Wielkopolskiego.
Zbigniew Boniek i Piotr Spottek
Piotr Spottek i rzeźba – fotel Antoine’a Cierplikowskiego na rynku w Sieradzu
Anegdotyczne spotkania z gwiazdami
Kontakty zawodowe przeradzają się często w towarzyskie – Piotr bywa w domach artystów, a oni bywają u niego. Pamięta wiele zabawnych, zakulisowych sytuacji związanych ze swoją pracą. Był kiedyś w Bogatyni z Anną Seniuk. Gdy rano schodziła na śniadanie powiedział jej, że wygląda na zmęczoną. Usłyszał: ” Panie Piotrze, jak można kobiecie powiedzieć, że wygląda na zmęczoną!? Już pana nie lubię. Powinien pan powiedzieć: „Ładnie pani wygląda”. Oczywiście wszystko to zostało obrócone w żart.
Jacek Fedorowicz znany jest z tego, że lubi samotność. I jest punktualny. Kiedy umawia się na występ, trzeba mu tylko podać miejsce i datę, a on na pewno dotrze. Kiedyś Piotr organizował jego spotkanie w Puszczykowie. Jak zwykle na miejscu był wcześniej. Wychodzi ze sklepu, a tu idzie sobie pan Jacek i mówi: „Ach, panie Piotrze, wiedziałem, że pana spotkam! I co pan myśli, że ja będę pana teraz przez dwie godziny bawił? Ach, widzę, że ma pan takie samo zboczenie jak ja – punktualność!”
Grażyna Barszczewska przyjechała z kimś samochodem na spotkanie do Nakła nad Notecią. W podróży spała. Organizator wyszedł przed dom kultury, aby się przywitać, a pani Grażyna: „Panie Piotrze, wiem, wiem, że nie poznaje mnie pan, ale ja za chwilę się zrobię na Barszczewską.”
RECENZJE
Na koniec zacytujmy kilka spośród wielu pozytywnych recenzji, jakie Piotr Spottek otrzymuje ostatnio coraz częściej od słuchaczy i artystów z kręgu „krainy łagodności”.
Jarosław Jaros: Audycja “Pod wielkim dachem nieba”, autorstwa Piotra Spottka, jest ważnym elementem edukacji kulturalnej w Polsce. Pojawiają się w niej piosenki, w których autorzy i wykonawcy mają coś do powiedzenia, w których tekst zajmuje nadrzędną rolę. Co ważne, przedstawiani artyści nie są tymi, których możemy spotkać w mediach mainstreamowych. Często słyszymy o nich pierwszy raz i jesteśmy zaskoczeni, że ktoś tak uzdolniony, nie jest znany szerszej publiczności. Autor audycji nie ogranicza się do piosenek z nurtu “krainy łagodności”, zwanej też “poezją śpiewaną”. W programie pojawia się także: blues, country, rock, a nawet rap. Jedno, co łączy te różne gatunki, to tekst. Dobry tekst. A to wszystko dzięki Piotrowi Spottkowi, który w jakiś tajemniczy sposób wynajduje artystów, pochodzących z różnych, czasem bardzo odległych środowisk muzycznych i prowadząc audycję, łączy te różne światy. Jest to coś wyjątkowego i niespotykanego w polskich mediach. Jednocześnie delikatny smutek mnie ogarnia, że audycja “Pod wielkim dachem nieba”, która bezsprzecznie realizuje misję propagowania kultury polskiej, nie jest obecna na antenie Polskiego Radia. Aby nie zostawić czytelnika tych moich obserwacji i przemyśleń, ze smutkiem na końcu, żyję nadzieją, że autor, jak i jego audycja, zostaną docenieni. I niechaj będzie to szczęśliwe zakończenie tej historii.
Ryszard Wolbach: Słucham audycji „Pod dachem…”nieregularnie. Jednak jak już „odpalę” to mnie trzyma do końca. Poznaję coraz to nowych ludzi z kręgu pieśni nieobojętnej (jak teraz chce autor) i twierdzę, że ta audycja jest potrzebna. Jednak gdzieś obok, całkiem niedaleczko bije źródło wrażliwości. W dzisiejszych czasach…bezcenne. Pani Maria Duszka przybliża słuchaczom twórczość współczesnych poetów, recytując ich wiersze. Kolejni poeci mogą tą drogą dotrzeć do wielu osób. Bardzo ciekawym elementem prawie każdej audycji są rozmowy pana Piotra z wykonawcami, czasem są gośćmi w studio, a czasem są to rozmowy telefoniczne. Dociera nawet do tych, którzy mieszkają poza Polską, ale wnieśli i wnoszą wiele w piosenkę literacką. Miło usłyszeć nad czym aktualnie pracują, gdzie koncertują i ogólnie „co słychać ?”. Utkwiła mi w pamięci świąteczna audycja, ciekawe utwory i wypowiedzi artystów na temat patriotyzmu. Wspominanie i powracanie do wykonawców, którzy już odeszli, ale zostawili wiele. I miło, że w tej audycji o nich pamiętamy.
Małgorzata Pasznicka : Audycję pana Piotra Spottka ” Pod wielkim dachem nieba” poznałam w tym roku. Na bieżąco słucham kolejnych odcinków, ale bardzo się cieszę, że mogę powrócić do wcześniejszych na kanale You Tube. Dla mnie to bardzo dobry czas z łagodną muzyką i tekstem. Tekstem o rzeczach ważnych i przyjemnych i trudnych. O tym, co przeżywamy i co nas spotyka. Już na początku głos pana Piotra wycisza emocje codziennej gonitwy. Jego propozycje utworów są jak ciekawa książka, fotografia, podróż. Warto posłuchać nowych interpretacji znanych utworów, których podejmują się kolejni młodzi artyści. Czasem konkursy, w których uważni słuchacze mogą wygrać płyty lub tomiki poezji. „Pod wielkim dachem nieba” można przystanąć, posłuchać ciekawego wiersza, otulonego przyjazną muzyką, wzruszyć się, zachwycić i doświadczyć muzyczno-poetyckiej łagodności. Dziękuję wszystkim, którzy ją tworzą, a poszukującym takiej łagodności gorąco polecam.
Wiesław Falkowski: „Dla wszystkich starczy miejsca pod wielkim dachem nieba” – tak napisał Edward Stachura w wierszu “Pieśń na wejście”. Te piękne, optymistyczne słowa wiersza zainspirowały Piotra Spottka do stworzenia radiowej audycji muzyczno-poetyckiej. Dzisiaj można posłuchać już 76 odcinka “Pod wielkim dachem nieba” na kanale Muzyczna Cyganeria Radia Szafir. Od kilku tygodni, w każdy poniedziałek od 20.00, słucham audycji Piotra Spottka. Znalazłem tutaj coś dla siebie – dobre piosenki literackie, świetne teksty śpiewane do znakomitej muzyki. Plejada najlepszych wykonawców z kręgu piosenki literackiej gwarantuje przyjemność słuchania. Polecam. Jest mi tym bardziej miło, że sam piszę i do moich tekstów powstają piosenki, komponowane i śpiewane przez Remiego Juśkiewicza. Cieszę się, że i dla naszej piosenki literackiej znalazło się miejsce w radiowej audycji Piotra Spottka.
Igor Jaszczuk: ,,Pod wielkim dachem nieba” Piotrka Spottka jest miejscem dla wszystkich , którzy lubią słuchać piosenki z dobrym tekstem, to oczywiste, ale dla mnie jest też ważne, że słuchając audycji Piotra dowiaduję się o artystach, których w oficjalnych, komercyjnych mediach bym nie spotkał. A to tacy ludzie stanowią żywą i wartościową tkankę kultury. Trzymam kciuki za dalsze powodzenie Piotra i jego audycji.
Dorota Górczyńska – Bacik: Zaglądnęłam raz POD WIELKI DACH NIEBA i postanowiłam się rozgościć na dobre. Wspaniała muzyka, która tak cudownie wypełnia poniedziałkowe wieczorne chwile, że nie sposób nie powracać. Dziś wszędzie pełno dudniącego chaosu, który pcha się w nasze życie. Tu zamiast chaosu znajduję ciszę, zatrzymanie, natchnienie. Dziękuję za te chwile i z serca polecam.
Dariusz Rączka: O osobie Piotra Spottka dowiedziałem się od mojego przyjaciela Kazimierza Kochańskiego. Nie trzeba mnie było długo namawiać, gdy powiedział: „napisz do niego, to redaktor radiowy i mecenas polskiej kultury”. Ja, jako dobrze zapowiadający się twórca (bo głównie sam się zapowiadam i staram się to robić jak najlepiej) od razu zareagowałem pisząc do Piotra. Po chwili zacząłem szukać informacji – do kogo ja tak naprawdę napisałem i wówczas natrafiłem na audycję „Pod wielkim dachem nieba” na YT i wtedy przepadłem. Zazdroszczę pomysłu i determinacji, bo artyści, muzyka i teksty serwowane przez prowadzącego nie są zbyt nachalnie popularyzowane przez polskie mass-media (przepraszam za eufemizm) i za to wielki ukłon w jego kierunku.
P.S.
Byłoby obłudą gdybym nie przyznał się do tego, że od czasu do czasu miło też posłuchać swojej piosenki w tej audycji zagranej zawsze w doborowym towarzystwie. Odnoszę nieodparte wrażenie, iż Piotr traktuje wszystkich artystów i „zaproszone” do audycji piosenki w sposób szczególny, jednocześnie nikogo nie wyróżniając. Do rzeczy: jeśli byś usłyszał/a swoje nazwisko wypowiedziane obok przykładowo nazwiska: Andrzej Grabowski, Paweł Orkisz, Martyna Jakubowicz, Joanna Kołaczkowska – też pewnie przyszłoby ci do głowy poczuć się miło 🙂
Pozdrawiam i dziękuję za wszystko. Pod jedną z audycji na You Tube Dariusz Rączka napisał: Świetna audycja. Dwie godziny ciepła 🙂 Dzięki Piotr!!!
Anna Dędor: Jestem pod wielkim wrażeniem audycji …to moje klimaty. Piotr przypomina znane „perełki” poezji śpiewanej, promuje mniej znanych, często niszowych, muzyków i poetów. W każdym odcinku znajduję coś zachwycającego i dla mnie nowego, bo gdzieś mi to umknęło w tej masie utworów prezentowanych w radiu, czy na YT. Toteż, odkąd dowiedziałam się o tej audycji, słucham każdego, kolejnego odcinka z wielkim zainteresowaniem i przyjemnością… Serdecznie gratuluję Piotrze takiej znakomitej audycji.
W 229 audycji wywiad z Piotrem Grzybem i poezja Marka Wołyńskiego
Zapraszam do słuchania audycji i subskrybowania kanału „Pod wielkim dachem nieba”.
„Każdy musi, posłuchać i bomba,
Piotr Spottek czyta moje wiersze
Piotr Spottek czyta moje wiersze z polsko-litewskiego tomiku 'Wolność chmur”. Zapraszam do posłuchania.
🙂
-
-
A TO KOMENTARZE INTERPRETACJI PIOTRA NA FACEBOOKU:Pani ELŻBIETA STRADCZUK napisała: „Dlaczego nie jest Pan aktorem?- czy muszę mówić więcej? Oddał Pan poezji Marii Duszki, swoją duszę. Tylko kobieta bardzo wrażliwa i zakochana potrafi tak pisać, no i oczywiście UTALENTOWANA.”ANNA ORATOWSKA: „Wielkie uznanie dla poezji stworzonej przez autorkę, Marię Duszkę.… Przepiękna poezja, która uskrzydla i działa na wyobraźnię i emocje czytelnika. Interpretacja wierszy Marii Duszki wymaga nieco samodzielności… Niezwykle ważne, by znaleźć szerszy kontekst jego powstania, okres, w którym został napisany jak i biografię autorki… Wszystko to potrafiłeś Piotrze połączyć ,ze zrozumieniem tekstu i zjawisk w nich opisanych… Twoja interpretacja rodzi się spontanicznie, ale wyraża emocje, doświadczenie życiowe, Twoją wrażliwość… Najlepszą oceną interpretacji w Twoim wykonaniu jest wiarygodność tego, co autorka miała na myśli pisząc te wiersze… Brawo. Pięknie to zrobiłeś Piotrze.”
-
-
Znam te wiersze (świetne!). A w tej interpretacji świetne podwójnie. Pozdrawiam
Piotr Spottek w Radiu Wnet via Studio Londyn
W niedzielne przedpołudnie 17 stycznia Piotr Spottek udzielił wywiadu Izie Smolarek ze Studia Londyn dla Radia Wnet. W audycji wybrzmiała też piosenka „Kamienieję” skomponowana przez Remiego Juśkiewicza do mojego tekstu. I „Piosenka jubileuszowa” nagrana przez Wojtka Gęsickiego z okazji 200 audycji „Pod wielkim dachem nieba”.