Recenzja naszej płyty „Może pojutrze” na blogu Teatralna Warszawa

Gdy muzyka flirtuje z poezją

„Może pojutrze” Remi Juśkiewicz

W grudniu, tuż przed świętami Bożego Narodzenia, ukazała się druga w tym roku płyta Remiego Juśkiewicza, liryczno-folkowo-rockowego barda mieszkającego od lat w Londynie, a pochodzącego z Inowrocławia. Krążek nosi tytuł „Może pojutrze”. 

Remi znany jest głównie z nadawanego w internecie programu „Piosenki na koniec tygodnia”, w którym od roku prezentuje (w każdą sobotę i niedzielę) koncerty akustyczne i na żywo. Podstawę jego repertuaru stanowią wiersze twórców z grup poetyckich prezentujących swoje utwory w sieci, ale nie tylko. Wielu z nich jest tłumaczonych na języki obce, a ich tomiki poetyckie są publikowane przez znane wydawnictwa. Dzięki temu mają swoich zagorzałych wielbicieli od Alaski do Madrytu. Koncerty Juśkiewicza odsłuchuje co tydzień na żywo ponad trzy tysiące osób.

Popularni twórcy internetowej liryki: Wiesław Fałkowski, Grażyna Wojcieszko, Dorota Górczyńska-Bacik, Maria Duszka, Adam Gwara czy Bianka Kunicka-Chudzikowska są często inspiratorami kompozycji Remiego Juśkiewicza. Grażyna Wojcieszko doczekała się osobnej płyty z utworami skomponowanymi do jej wierszy, a teksty W. Fałkowskiego, D. Górczyńskiej-Bacik i M. Duszki złożyły się na najnowszy krążek londyńskiego kompozytora. Trzeba zaznaczyć, że niektóre piosenki już stały się znane i rozpoznawalne, a w niedzielnych koncertach życzeń, prowadzonych przez Juśkiewicza na fb, słuchacze najczęściej domagają się piosenki do tekstu Wiesława Fałkowskiego „Oksymoron i metafora”, opowiadającej o miłości ujętej żartobliwie w ramy poetyki.

Poezja, umożliwiająca jej autorom odtwarzanie świata na ich obraz i podobieństwo, zgodnie z ich sekretnymi skłonnościami, stała się kanwą piosenek Juśkiewicza. Bardzo liryczny w muzycznych impresjach kompozytor dodał melodię, dzięki której łatwiej jest zrozumieć myślowe meandry poetów. Dodatkowo charakterystyczna warstwa brzmień słownych nadana utworom przez wykonawcę, czyli samego Remiego Juśkiewicza, sprawia, że otrzymaliśmy w efekcie niezwykły, nowoczesny sposób interpretacji, docierający nawet do tych, którzy nie znają języka polskiego. Można się w tej interpretacji doszukiwać elementów polskiej poezji śpiewanej epoki „Krainy łagodności”. Jednak czasy inne, gusta słuchaczy się zmieniły, piosenka poetycka stała się niszowa, docierająca tylko do wybrańców lub wielbicieli konkretnego piosenkarza. 

O dziwo, w Anglii nie ma współczesnej tradycji poezji śpiewanej, o czym opowiada w swoich programach kompozytor studiujący na wydziale Production of Popular Music w Kingston University. Studenci chętnie słuchają jego utworów, nie dopatrując się  w nich inspiracji spod znaku Lennona i McCartneya. Choć ten pierwszy doczekał się „Songu dla pana L.”, mocno funkowej piosenki do wiersza W. Fałkowskiego, w której autorzy rozprawiają się z przesłaniem Lennona o istocie człowieczeństwa, świadomości i samorozwoju. Jej rytmiczna muzyka ma potwierdzić naszą naturalną potrzebę radosnego tańca i przypomnieć czasy, gdy wokalista był frontmanem kapeli rockowej.

Nowoczesna, postmodernistyczna poezja wykorzystana do stworzenia piosenek zawiera zwroty, które są łatwe do zapamiętania.  Wpadające w ucho szlagworty, takie jak: „Ja jestem twój oksymoron, moją metaforą jesteś, a ta piosenka jest  o tym, jak piękny może być świat”, „Żyć z przyzwyczajenia…”, „Aniele, Boży , Stróżu mój..”, „Jesień tonie w deszczu i mgle” pozwalają na zrozumienie  dość zawiłego czasami przesłania, ale przede wszystkim zachęcają do ponownego odsłuchania piosenki i śpiewania jej razem z wykonawcą.

Próby przedefiniowania poezji współczesnej podjęte przez Remiego Juśkiewicza to impuls przeznaczony dla wymagającego słuchacza. Poeci i kompozytor zdają sobie doskonale sprawę z rosnącego znaczenia social mediów, dlatego bardzo szybko  reagują na zmiany zachodzące w naszym życiu. Wyodrębniają z nich jednak te wątki, które są pomijane w mediach głównego nurtu: naszą tożsamość, wolność, seksualność, duchowość i naturę. Popularność tych  piosenek łatwo zaobserwować, śledząc listę przebojów Radia Wnet. Jednak najbardziej nam się podobają, gdy wsłuchujemy się w głos wokalisty opowiadającego, że „Miłość koszulę łzami poplami”. Wtedy łatwiej przychodzi nam ukrycie własnych romantycznych skojarzeń.

Może pojutrze, © Remi&Falko Remi Juskiewicz Wiesław Fałkowski, Londyn 2020, ISBN 978-83-947558-4-3

W nagraniach gościnnie wystąpili:
Julia Owczarek – skrzypce
Pawel Szymański – harmonijka
Augustin Izoard – piano

Okładkę zaprojektował: Wiesław Fałkowski
Wykorzystano obraz olejny, którego autorka jest Dorota Górczyńska-Bacik

Płytę można nabyć tutaj: https://allegro.pl/oferta/moze-pojutrze-remi-juskiewicz-10018448365 
a także na eBay: https://www.ebay.co.uk/itm/313344141074?transid=1079520414021&ul_noapp=true

tekst: Wojciech Giczkowski
fot: Maria Boryna