Mądra mama

Jechałam kilka dni temu pociągiem z Kórnika do Sieradza.

Obok mnie siedziała mama z może 5-letnim chłopcem.

Bardzo inteligentnym i pełnym energii. Chłopiec opowiadał

o tym, że bawią się w przedszkolu w wojnę. Mama powiedziała,

że nie powinno się strzelać do ludzi.

Chłopiec: Ale ja nie strzelam do ludzi, tylko w podłogę, albo w krzesło.

Mama:  Ale wiesz, mnie się w ogóle taka zabawa w strzelanie nie podoba.

Chłopiec: Dobrze, to ja już w ogóle nie będę się bawił w strzelanie.

Dobrze, mama? W ogóle nie będę  strzelał. 

 

Wyobraźmy sobie, że wszystkie mamy powiedziałyby tak swoim

małym synom… Nie byłoby wojen. Tylko tyle potrzeba, aby zmienić

ten nasz świat. 

Możesz również polubić

Dodaj komentarz