Wiersz o Szadku

DZIECIŃSTWO W SZADKU

 

kościół był  duży

a ja

mała

nic o gotyku

nie wiedziałam

 

pamiętam tylko

że niebieska

Matka Boska z Dzieciątkiem była

kolumny w niewyraźnych freskach

 

podwórko dziadków

całe w rumiankach

i bez w kącie podwórka

– co było dobre

wielkie było jak świat

a co złe

małe

jak na słońcu chmurka

 

dziś

gdy czasem jest źle

gdy do życia mija ochota

świecą w mojej pamięci

tamte dni

jak ze złota

Możesz również polubić

Dodaj komentarz