Koło Literackie „Anima” działa już 20 lat

Jako poetka debiutowałam w 1981 r. na łamach pisma dla studentów medycyny „Nowy Medyk”. W ubiegłym roku minęło 40 lat od tej daty. Dlatego Danuta Bartosz, prezes poznańskiej Fundacji Literackiej „Jak podanie ręki” i honorowy prezes Wielkopolskiego Oddziału Związku Literatów Polskich wystąpiła do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o przyznanie mi Odznaki honorowej ZASŁUŻONY DLA KULTURY POLSKIEJ. Odznaka została przyznana w październiku ubiegłego roku, jubileusz Koła Literackiego „Anima” był okazją do wręczenia mi jej.

 

List gratulacyjny od pana Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. dr hab. Piotra Glińskiego.

Piotr Spottek nasze medium - autor audycji muzyczno-poetyckiej "Pod wielkim dachem nieba"

Nasze medium – Piotr Spottek, autor audycji muzyczno-poetyckiej „Pod wielkim dachem nieba”; fot. Maria Duszka

Alicja Królewicz, Anna Michalska - Sapkota i Jakub Pokojowczyk
Alicja Królewicz, Anna Michalska – Sapkota i Kuba Pokojowczyk, fot. M. Duszka

Anna Michalska - Sapkota i Piotr Spottek

Anna Michalska – Sapkota i Piotr Spottek; fot. Maria Duszka

Sławomira Sobkowska – Marczyńska i Stanisława Halina Olbińska; fot. Maria Duszka

Tu byliśmy publikowani - niewielka część naszego dorobku literackiego
Częśc naszego dorobku literackiego; fot. Maria Duszka
Tu byliśmy publikowani - niewielka część naszego dorobku literackiego
fot. Maria Duszka
Upominki dla Animków – od pana Starosty Powiatu Sieradzkiego Mariusza Bądziora

 

Remi Juśkiewicz nadaje z Londynu 🙂

Życzenia składa nam także Ryszard Wolbach (grupy Harlem i Babsztyl)

 

SIERADZ BĘDZIE W NIEBIE?

Maria Duszka; fot. Paweł Gołąb

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

list gratulacyjny Prezydenta Sieradza

Maria Duszka – Jubileusz Koła Literackiego ANIMA; fot. Paweł Gołąb

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

24 listopada 2017 r. w Spółdzielczym Domu

Kultury w Sieradzu zorganizowaliśmy imprezę z okazji jubileuszu Koła Literackiego „ANIMA”. Było wiele pięknych wspomnień i podziękowań. Kilka osób z naszego koła otrzymało  listy gratulacyjne od pana Prezydenta Sieradza Pawła Osiewały. Wśród gości obecni byli m.in.: pani Stefania Gąsiorowska – Prezes Sieradzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej, pani Irena Kostrzewska – Kierownik Spółdzielczego Domu Kultury oraz dr Zbigniew Łuczak – Dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Sieradzu.

Przybyli goście z różnych stron kraju.  Ze świetnym koncertem wystąpił zespół Trzeci Oddech Kaczuchy, z minirecitalami Paweł Ciesielski i Ania Tarasiewicz z Łodzi oraz Urszula Ostrowska ze Złotego Potoku. Imprezę z wdziękiem poprowadzili członkowie naszego koła: Kamila Klimczak i Piotr Spottek.

Poeta i krytyk literacki z Częstochowy dr Arkadiusz Frania powiedział:

Koło Literackie „Anima”, czyli poezja istnieje

Na co komu poezja? Po co pisać wiersze, skoro tyle ciekawych zajęć oferuje młodym i starszym osobom współczesny świat? Jedna z odpowiedzi może brzmieć: co prawda poezja nie zbawia już ludzi, to jednak przez tych kilka sekund czy minut, jakie należy poświęcić na lekturę pojedynczego tekstu, człowiek (choćby nawet był najbardziej zezwierzęcony) uświadamia sobie, że oprócz ciała ma duszę i jawi się jako „paskudne” siedlisko emocji.

Szczęśliwy jest Sieradz, iż ma w swoich granicach administracyjnych Marię Duszkę – istotę na wskroś poetycką, która nie tylko tubylców potrafiła zarazić bakcylem kochania i tworzenia literatury. Zawsze podziwiałem autorkę tomu Galeria Świat za jej zapał organizacyjny i determinację oraz upór w dążeniu i opór stawiany wizji rzeczywistości bez poezji, bo na życie bez poezji Maria Duszka zgodzić się nie może, gdyż taka postawa byłaby nie tylko wbrew jej zasadom moralnym, ale i przeciw światu. Wspomniane, jakże wojownicze, cechy bywają przyrodzone chyba tylko kobietom, które, jak powszechnie wiadomo, górują nad mężczyznami siłą psychiczną. Plemię męskie bawiło się w wojny ubrane w ceremoniały, natomiast ród żeński toczył walki po cichu, bez fanfar, lecz z lepszym skutkiem, z pożytkiem. Zapewne wyboista droga czeka na każdego społecznika, kultywującego ideał pozytywistycznej pracy organicznej na niwie literackiej, bo to niełatwa sprawa wpuścić w arterie miejskie krwinki liryki.

Nie jestem znawcą dziejów artystycznych Sieradza, ale literatura przedmiotu dotycząca okresu 1945-1989 (leksykon Ewy Głębickiej Grupy literackie w Polsce. 1945-1989) nie odnotowuje żadnej grupy funkcjonującej w tym grodzie. Jeżeli sytuacja nie zmieniła się w kolejnych 12 latach, powołanie w 2002 roku bytu kreacyjnego pod nazwą „Koło Literackie »Anima«” w jakimś sensie uzupełniło lukę i w tym aspekcie życia literackiego miasta.

Na spotkaniach „Animy” wykuwały się talenty, pomysły na wiersze, które znalazły swój wspólnotowy materialny ślad między innymi w postaci dwóch antologii Życie mi się zdaje (2005) i Optymistyka (2007). Obie pozycje miałem przyjemność w swoim czasie recenzować. Należy zauważyć, że istnienie tego dziarskiego Koła nie ogranicza się do dysput, wymiany poglądów w trakcie mniej lub bardziej formalnych mityngów w salach i pokojach zaprzyjaźnionych instytucji, lecz teksty członków tej społeczności powstają realnie (jako utwory liryczne, satyryczne, limeryki, wiersze dla dzieci, piosenki), wychodzą do odbiorców i są obecne w prasie, w książkach zbiorowych czy osobnych tomach składanych coraz śmielej przez kolejnych autorów. Animowcy promują się również poprzez tzw. obce języki, teksty były wszak tłumaczone choćby na: angielski, niemiecki, francuski, serbski, litewski, rosyjski, węgierski, szwedzki i esperanto. Nie sposób wymienić wszystkich twórców związanych z sieradzkim ugrupowaniem od jego zarania (to zadanie dla bibliografów i dokumentalistów; mam nadzieję, że wcześniej czy później „Anima” doczeka się monografii), pozwolę sobie jednak wspomnieć, że w działaniach Koła, prócz Marii Duszki, uczestniczą obecnie m.in.: Agnieszka Jarzębowska, Anna Michalska-Sapkota, Alicja Królewicz, Katarzyna Jeznach, Marika Kmieć-Wymazała, Stanisława Halina Olbińska, Jolanta Miśkiewicz, Monika Milczarek, Zbigniew Paprocki, Artur Lewandowski, Dariusz Staniszewski, Marek Marciniak i Jakub Ludziejewski.

Edward Stachura w swojej „opowieści – rzece” pt. Wszystko jest poezja napisał: „Wszystko jest poezją, każdy jest poetą”. Kilka lat wcześniej Tadeusz Różewicz kierował do czytelników dwuwers: „poetą jest ten który pisze wiersze / i ten który wierszy nie pisze”. W zasadzie należałoby zgodzić się z powyższymi frazami, wszak istnieją poeci bez pisma, poeci od zachwytów nad codziennością nieparający się przecież zapisywaniem wrażeń w lirykach, ale chciałbym dodać i swoje skromne zdanie, że chyba poetami pełną gębą stają się ci wrażliwi i odważni, a właściwie mający odwagę, by być wrażliwymi i sięgnąć po pióro. I jak to zwykle bywa w przypadku definiowania nieoczywistości, każda próba jej nazwania jeszcze mocniej zamydla, zadymia, zamąca obraz.

Siostry i Bracia z Koła Literackiego „Anima”, utrzymujcie na dotychczasowym poziomie wierność sobie, wierność literaturze.

Sieradz, dnia 24 listopada 2017 roku

 

 

NATOMIAST KRZYSZTOF LISIECKI, ZNANY SIERADZKI DZIENNIKARZ I AUTOR WIELU ŚWIETNYCH TEKSTÓW PIOSENEK NAPISAŁ PO JUBILEUSZU „ANIMY”:

LEKKOŚĆ BYTU?

– Nasze dobro narodowe – tak mówi prezydent Sieradza, Paweł Osiewała o Marii Duszce, poetce i bibliotekarce z Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej. Znam Marię od ponad dwudziestu lat i wiem, że prezydent ma rację. I nie chodzi tutaj tylko o te kilkanaście tomików wierszy, które napisała, czy nagrody przyznane jej i jak najbardziej zasłużone. Duszka jest dobrym duchem Sieradza dlatego, że zwyczajnie, jak tylko umie szerzy literaturę, poezję zwłaszcza. A to w tumanach chamstwa, chciejstwa i dziadostwa staje się coraz cenniejsze.

Maria nie działa z przytupem, raczej jak obłoczek który nie przesłania słońca i z którego jest zazwyczaj mały deszcz. Tak też powstało przy wspomnianej Filii nr 2, dodajmy, że w Szpitalu Wojewódzkim im. kardynała Stefana Wyszyńskiego w Sieradzu, Koło Literackie ANIMA. Zjawisko nadzwyczajne, bowiem – jak potwierdzają znawcy filolodzy – od 1945 roku nie było w Sieradzu czegoś w rodzaju grypy poetyckiej, literackiej etc. W latach 70.,80. i 90. działał Klub Pracy Twórczej, prowadzony przez nieodżałowanych Feliksa Rajczaka i Sławomira Kołodziejczyka, ale był to konglomerat ludzi zajmujących się różnymi dyscyplinami sztuki, nie tylko literaturą.

W tej sytuacji 15 lat temu ANIMA stała się rzeczywiście jasnym punkcikiem na kulturalnej mapce Sieradza. Cicho, bez większego rozgłosu skupiła Maria niczym ptasia mama mniej lub bardziej udanych poetów, ale z sercem do przeżywania i tak trwa. Przez ANIMĘ przewinęło się ze czterdziestu twórców, twórczyń, a i zwykłych-niezwykłych kibiców poetyckich iluzji. Wymienię tu tylko jedno nazwisko – Marek Marciniak, filolog angielski, z którego usług wielokrotnie korzystałem, czasem z uwagami od moich klientów telewizyjnych, że Marek jako lektor czyta bardziej po angielsku niż Anglik… Tłumaczy perfekcyjnie! Ale przecież to za mało, żeby tłumaczyć poezje Michała Zabłockiego, czy Adama Zagajewskiego. A Marek to robi z powodzeniem, czyli sam poetą być musi. Poetą z ANIMY.

On i tych dwadzieścioro pozostałych, bo tylu ich teraz jest razem, mają za sobą publikacje w antologiach i czasopismach regionalnych, ogólnopolskich i zagranicznych. Bywają laureatami wielu konkursów literackich. Ich utwory zostały przełożone na kilkanaście języków obcych. Mało kto o tym wie! W piątek 25 listopada byłem jednym z tych, którzy współtworzyli uroczystość 15-lecia ANIMY w Spółdzielczym Domu Kultury SSM, gdzie kiedyś czułem się prawie jak w domu… I teraz też, choć przez chwilę, bo w obłoczku poezji i wśród ludzi jej ciekawych. Zrozumiałem wtedy ostatecznie fenomen Koła Literackiego ANIMA. Doktor Arkadiusz Frania, filolog polski i poeta z Częstochowy tak oto rozpoczął recenzję antologii p.t. „Optymistyka”, wydanej przez KL ANIMA dziesięć lat temu:
„Smażyć się będzie w piekle zapomnienia miasto, które nie dba o swoich poetów. Sieradz będzie w niebie. Sieradz to wyjątkowo dobre miejsce dla literatury. ” Tak, tak, przez chwilę myślałem; facet ma rację. Ale tylko przez chwilę.

Relacja zamieszczona portalu „Do Rzeczy”: 

https://dorzeczy.pl/48849/15-lat-Kola-Literackiego-Anima.html

15 LAT KOŁA LITERACKIEGO „ANIMA”

Zaproszenie na jubileusz  „Animy” w kultowej audycji „Gitarą i piórem”  w radiowej Trójce:

https://www.polskieradio.pl/9/332/Artykul/1932520,Gitara-i-piorem-22-listopada-godz-2309 

 

 

Ryszard Wolbach (dawniej zespoły Babsztyl i Harlem) także zaprasza:

Zapraszam.

Opublikowany przez Ryszard Wolbach na 22 listopada 2017

Andrzej Janeczko zaprasza:
https://www.facebook.com/piotr.spottek/videos/1850340438328188/?fref=mentions

Poeta Wojciech Majkowski zaprasza:

Wojciech Majkowski zaprasza na jubileusz Koła Literackiego "An…

Poeta Wojciech Majkowski zaprasza na nasz jubileusz 🙂

Opublikowany przez Koło Literackie "Anima" na 20 listopada 2017

 

Jarosław Jaros zwykle występuję w duecie z Grzegorzem Halamą. Tym razem zaprasza na jubileusz ANIMY:

 

Opublikowany przez Spottek Piotr na 18 listopada 2017

 

Krzysztof „Horacy” Horka i Krzysztof Pietrzak:

 

ZAPROSZENIE

 

   Koło Literackie „Anima“ i Filia nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Sieradzu we współpracy ze Spółdzielczym Domem Kultury w Sieradzu serdecznie zapraszają w piątek 24 listopada 2017 r. o godz. 18.00 na jubileuszowy wieczór poetycko-muzyczny pt. „15 lat Koła Literackiego „Anima”.

 W programie m.in.:  

– koncert Andrzeja Janeczko, lidera zespołu „Trzeci Oddech Kaczuchy”,                                                                                                          –

– wystąpienie dr Arkadiusza Frani, poety i krytyka literackiego,                                

– prezentacja twórczości członków Koła Literackiego „Anima”,                                                                
     Miejsce spotkania: Spółdzielczy Dom Kultury w Sieradzu, Aleja Pokoju 11.

ANDRZEJ JANECZKO – współzałożyciel i lider zespołu piosenki kabaretowej „Trzeci Oddech Kaczuchy”, zdobywcy Grand Prix na XVIII Festiwalu Piosenki Studenckiej w 1981r. oraz I nagrody w Konkursie Interpretacji na KFPP w Opolu. Występował w Anglii, Hiszpanii, Norwegii, Kanadzie i USA.  W 2017 r. wydał książkę pt. „Trzeci Oddech Kaczuchy: o życiu i scenie“.

ARKADIUSZ FRANIA – poeta, prozaik, krytyk literacki. Doktor nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa. Wydał pięć zbiorów poetyckich oraz cztery tomy krytycznoliterackie. Mieszka w Częstochowie.

KOŁO LITERACKIE „ANIMA” powstało w marcu 2002 r. w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Sieradzu mieszczącej się w szpitalu przy ul. Armii Krajowej 7. Jego założycielką i opiekunką jest Maria Duszka. Grupa jest „programowo bezprogramowa”. Autorzy należący do „Animy” piszą wiersze liryczne i satyryczne, piosenki oraz utwory dla dzieci. Mają za sobą publikacje w indywidualnych tomikach, w antologiach i czasopismach regionalnych, ogólnopolskich i zagranicznych – m.in. w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Austrii, Serbii, Bułgarii, na Litwie i Ukrainie. Są laureatami wielu konkursów literackich. Uczestniczyli w dziesiątkach spotkań autorskich i festiwalach literackich w kraju, a także zagranicą, m.in. w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Bułgarii i na Litwie. Ich utwory zostały przełożone na kilkanaście języków obcych, m.in.: angielski, niemiecki, francuski, serbski, litewski, rosyjski, węgierski, szwedzki, ukraiński, białoruski, słowacki, bułgarski i esperanto. W ciągu minionych 15 lat z „Animą” związanych było / jest około 40 osób, nie tylko z Sieradza, ale także z Łodzi i Kalisza. To m.in.: Agnieszka Jarzębowska, Anna Michalska – Sapkota, Alicja Królewicz, Katarzyna Jeznach, Marika Kmieć – Wymazała, Stanisława Halina Olbińska, Anna Sobczak, Kamila Klimczak, Jolanta Miśkiewicz, Magdalena Mamos, Karina Krysiak (z d. Forjasz), Joanna Armanowska (z d. Krzyżanowska), Magdalena Król, Aleksandra Jachowicz, Anna Banaś, Katarzyna Kresopolska, Agnieszka Kurek, Sylwia Smolińska, Anna Worach, Paulina Zawieja (z d. Glinkowska),  śp. Jarosław Maj, Arkadiusz Lorenc, Piotr Spottek, Marek Marciniak, Jacek Brzostowski, Zbigniew Paprocki, Artur Lewandowski, Bartłomiej Antosik, Łukasz Balcerzak, Jakub Ludziejewski, Jakub Pokojowczyk i Dariusz Staniszewski.

 

WIERSZE O SIERADZU – ZREDAGOWANE PRZEZE MNIE

 

Zauważyłam ostatnio, że  na mojej stronie

poszukiwane są utwory o Sieradzu.

Zamieszczam więc kilka wierszy/piosenek, których

autorem jest Zbigniew Paprocki należący przez

pewien czas do Koła Literackiego „Anima”.

Jestem redaktorką tych tekstów.

 

http://www.fakt.pl/najlepszy-fryzjer-swiata-pochodzi-z-sieradza-antoni-cierplikowski,artykuly,452615,1.html

 

 

ZBIGNIEW PAPROCKI

OPEN HAIR

 

Spacerował ulicami Paryża

mistrz Antoine –

Wieża Eiffla, Luwr,  Sekwana –

wielki świat.

 

Czesał włosy wielkich gwiazd

i koronowanych dam –

Mistrz grzebienia i nożyczek,

wielki fryzjer – Antoine.

 

 

Gdy ściął włosy na „chłopczycę” pewnej damie

po raz pierwszy,

zaskoczona zapytała:

„Jak ja pójdę dziś na bal?!”

 

Antek patrzył zachwycony,

dama oniemiała stała.

Nie wiedzieli,  że „chłopczyca”

rzuci na kolana świat!

 

Kapelusze z fryzur tworzył –

czy ktoś kiedyś widział to?

Podbił Paryż, zdobył Londyn,

zawojował Nowy York.

 

Wrócił jednak do Sieradza,

bo ukochał swoje miasto.

Tu wśród bliskich i w spokoju

zasnął.

 

Dziś ci, Mistrzu, dziękujemy,

wielką galą Open Hair.

Spójrz na Sieradz, jeśli możesz –

jak to miasto zmienia się!

 

Wielki dzień fryzjerskiej sztuki:

loki, fale, irokez.

Paryż jest stolicą mody –

Sieradz ma swój Open Hair!

 

 

ZBIGNIEW PAPROCKI

ZAPACH MIĘTY

 

 

Małe chatki, duże domy,

nasze z lat dziecięcych miejsca,

każdy nosi w swoim sercu,

choć nie każdy w nich dziś mieszka.

 

 

Wyjeżdżamy i tęsknimy,

a po latach doceniamy,

tam nasz nowy dom i dzieci,

tu kotwicę swoją mamy.

 

 

Ja też kiedy tylko mogę
do Sieradza chętnie
wracam,
tutaj wszystko się zaczęło:
szkoła, miłość, pierwsza praca.

 

Opowiadam często wnukom,
przeglądając stare zdjęcia,
o historii i tradycji –
wszystko to do dziś pamiętam.

 

Zapach mięty się unosi,
jak eliksir niepojęty
jest Herbapol i Rogatka –
sentymenty, sentymenty.

Tyle zdarzeń i tajemnic
aż się łezka w oku kręci,
i ten zapach, który nigdy
nie wywietrzał z mej pamięci.

 

Wiosna, lato, jesień zima,
kiedy myślę o Sieradzu,
zapach wraca – lecz niestety –
nie da się zawrócić czasu …


Zapach mięty, zapach mięty,
jak eliksir niepojęty,
lecz cóż począć, gdy ten zapach
nie wywietrzał z mej pamięci.

 

ZBIGNIEW PAPROCKI

 

 

 

 

SPACER PO SIERADZU

 

 

Są na świecie takie miejsca,

perły wśród plejady gwiazd,

gdzie czujemy się najlepiej –

taki mały „cały świat”.

 

Gdzie mamy swoje ciche zakątki,

ludzi z którymi dobrze nam być.

Gdy nam czasem życie dokuczy,

łatwiej się podnieść i dalej iść.

 

 

Są piękne walce o Sekwanie,

o modrym Dunaju i Tamizie,

a mnie najlepiej jest tu, nad Wartą –

przez moje miasto ta rzeka płynie.

 

 

Pójdę Zamkową w kwieciste łąki,

które ukochał Antoine Cierplikowski,

Fryzjer wytwornych i pięknych dam,

też spacerować tu lubił sam.

 

 

Wzgórze Zamkowe – kolebka miasta,

praojców Sieradza ślady.

Niech pozostanie na pamiątkę,

potomnym po wsze czasy.

 

 

Dalej aleją przez łęgi i park

prowadzi moich wędrówek szlak;

Miejsce zaciszne, które w pamięci

pozostawiło niejeden ślad.

 

 

Stadion sportowy i park linowy –

nikomu nie braknie atrakcji.

Wracam powoli ulicą Warszawską,

odpocząć na rynku sieradzkim.

 

 

W miłej kawiarni wypiję kawę,

ochłodzi mnie bryza fontanny,

Odwiedzę klasztor przy Dominikańskiej,

i pójdę do Kolegiaty.

 

Tam odrzwia zamkowe dają świadectwo

chwały rycerskiej chorągwi.

Zapraszam wszystkich na spacer mym szlakiem,

śladami sieradzkiej historii.

 

 

 

 

W numerze 5/2014 łódzkiego miesięcznika

kulturalnego „Kalejdoskop” ukazał się artykuł

prof. Tomasza Cieślaka pt. „Życie (literackie) jest

gdzie indziej?”, w którym znalazła się także krótka

wzmianka o działalności Koła Literackiego „Anima”.

9 listopada 2013 r.w Centrum Informacji Kulturalnej w Sieradzu

odbyła się promocja zredagowanego przeze mnie debiutanckiego

tomiku Jacka Brzostowskiego.

Książka nosi tytuł „Pociąg do nieba”, jej wydawcą

jest Stowarzyszenie „Kreatywny Sieradz”. Jacek jest studentem II roku

na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi. Został obdarzony nie tylko

talentem literackim, ale także muzycznym. Gra m.in. na organach,

flecie i pianinie.Od 5 lat należy do Koła literackiego „Anima”.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kilka wierszy z tomiku Jacka:

***

 

wiersze nie spadają z nieba

właściwie łatwo pomylić je z powietrzem

widzimy ich szept

słyszymy ich sens

 

wiersze lubią stać nad urwiskiem naszych oczu

popatrzeć w czarną kropkę źrenic

spaść jako piasek po nieprzespanej nocy

 

korespondują ze spadającymi gwiazdami

czasem plotą im warkocze

nieraz pomagają tęczy wygiąć się w idealny łuk

 

najczęściej cierpliwie drążą dziurkę w skorupce nas

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

* * *

uśmiech nie zawsze ma powody do radości

brak mu towarzystwa

mieszka między niebem a przestrzenią ponad nami

nieustannie odczuwa swą nieadekwatność

ostatnio zamknął się w sobie

wytrwale czyta o polityce poprawności

 

nadrabia miną

 

 

 

 

 

 

 

 

* * *

Wiatr jest największym podróżnikiem –

swą wędrówkę zaczyna od mglistych szczytów Północy

poprzez niezrozumiane gęstwy puszcz Antypodów

udaje się ku oczywistości eteru

 

 

nie zadaje pytań –

cierpliwie stara się ufać przyszłości

po zboczu sukcesu ślizga się codziennie

o siedemnastej W niedziele ubiera się odświętnie

w promieniujące żagle słów

 

wtedy można usłyszeć piosenkę wiatru

śpiewa o studni w której widać wierzchołek nieba

o okiennicach świata

o dowodzie który zwątpił w siebie

o piwnicy gdzie nie docierają fale radiowe

 

od wiatru można się wiele nauczyć

nie bierze do siebie każdego westchnienia lasu

nie hoduje ani rybek ani akwarium

 

na koniec wraca tam

gdzie jego piosenka koi słońce

 

Dwa słowa

 

Już dwa słowa mogą być poezją –

bezprecedensową płomienną

taką że każdy pokiwa głową

że powie nie pomyślałem

 

poezją najprostszą

kiełkującą dzięki promieniom ciszy

liryczną jak wiatr

precyzyjną jak tyknięcie zegara

silną jak przesłanie natury

 

dwa słowa mogą burzyć podnosić i wzruszać

 

tylko jak długo trzeba na nie czekać

W sobotę 9 listopada o godz. 18.00 w Centrum Informacji Kulturalnej

w Sieradzu odbędzie się promocja zredagowanego przeze mnie

tomiku Jacka Brzostowskiego z Koła Literackiego „Anima”.

Serdecznie zapraszam.  🙂

WIERSZE KOŁA LITERACKIEGO „ANIMA” OPUBLIKOWANE ZA OCEANEM

 

W Stanach Zjednoczonych ukazała się właśnie licząca 415 stron

antologia „Contemporary Writers od Poland 2000 – 2014”.

Jej redaktorką jest Danuta Błaszak. Książkę otwierają wiersze…

Koła Literackiego„Anima”. Na 23 stronach zamieszczono

utwory Agnieszki Jarzębowskiej, Alicji Królewicz, Anny

Michalskiej -Sapkota, Dariusza Staniszewskiego i moje. Przekłady naszych wierszy na język

angielski zawdzięczamy przede wszystkim Markowi Marciniakowi

z Sieradza. Pan Marek od lat współpracuje jako tłumacz z Michałem

Zabłockim przy realizacji projektu „Emultipoetry”, polegającego

m.in. na wyświetlaniu wierszy na murze na ulicy Brackiej w Krakowie.

Autorami przekładów są również Joanna Kowalska, Jarosław

Jarzębowski, Włodzimierz Holsztyński,  Piotr Najwer, Mark Weaver

i moja córka Kalina Duszka.


http://miastoliteratow.com/cont/pdf/2-anima.pdf